Praca z cyfrowymi zdjęciami i obrazami jest faktem. Czasami musimy je skompresować, aby zmniejszyć nasze rozmiary plików, szczególnie jeśli wysyłamy je pocztą e-mail do klienta lub członków rodziny lub publikujemy na stronie internetowej.

Ponieważ format plików JPEG.webp jest nadal preferowanym formatem dla zdjęć cyfrowych, mimo że istnieje już od ponad 15 lat, kompresowanie zdjęć zwykle oznacza użycie kompresji JPEG.webp, co świetnie sprawdza się w zmniejszaniu rozmiaru pliku. Niestety obniża to także jakość obrazu, chociaż nie zawsze łatwo jest zobaczyć, jaki negatywny wpływ ma kompresja na obraz, szczególnie podczas oglądania go na monitorze komputera. Ale dzięki Photoshopowi i jednemu z jego rzadko używanych trybów mieszania horrory kompresji JPEG.webp stają się uderzająco wyraźne.

Aby dokładnie zobaczyć, co dzieje się z naszymi obrazami, użyjemy trybu mieszania warstw różnic w programie Photoshop. Tryb mieszania Różnica bierze swoją nazwę od faktu, że szuka różnic między dwiema warstwami. Wszystkie obszary na obu warstwach, które są dokładnie takie same, wyglądają jak czysta czerń, natomiast obszary, które są w jakiś sposób różne, wyglądają jak dziwne kolory. Tryb mieszania różnic nie jest często używany poza światem efektów specjalnych, ale świetnie pokazuje nam, ile śmieci (tak, powiedziałem śmieci) dodajemy do obrazów JPEG.webp podczas ich kompresji. Nie oznacza to jednak, że wszyscy musimy przestać kompresować nasze zdjęcia. Oczywiście w idealnym świecie, ale to po prostu nierealne. Pomaga nam jednak zobaczyć i zrozumieć, co dzieje się z naszymi obrazami, szczególnie dla tych z nas, którzy do tej pory byli przekonani, że nie ma różnicy w jakości obrazu między skompresowanym i nieskompresowanym zdjęciem cyfrowym.

Tutaj mam dwa okna dokumentów otwarte w Photoshopie, z których każde zawiera coś, co wydaje się być tym samym obrazem:

W programie Photoshop otwarte są dwa okna dokumentów, z których każde wyświetla kopię tego samego zdjęcia.

Ale czy to naprawdę ten sam obraz? Pozory mogą być mylące, szczególnie na ekranie komputera. Prawda jest taka, że ​​nie są takie same. Zdjęcie po prawej to oryginalne, nieskompresowane zdjęcie, tak jakby zostało pobrane bezpośrednio z aparatu cyfrowego. Ten po lewej to kopia zdjęcia zapisanego w Photoshopie przy 60% jakości obrazu, co jest dość typowym ustawieniem. Oznacza to, że obraz po lewej stronie został skompresowany.

Zdaję sobie sprawę, że trudno jest powiedzieć na powyższym zrzucie ekranu, ale jeśli spojrzysz na oba te obrazy na moim ekranie w Photoshopie, będziesz miał problem z określeniem, który jest skompresowany, a który nie. Gdybyśmy je wydrukowali, różnice stałyby się wyraźne, ale na ekranie komputera, który ma znacznie niższą rozdzielczość niż wydrukowany obraz, różnice nie są tak łatwe do zauważenia. Przynajmniej nie bez użycia trybu mieszania różnic w Photoshopie, aby nam pomóc.

Powiedziałem przed chwilą, że tryb mieszania różnic szuka różnic między dwiema warstwami i że wszystkie obszary między dwiema warstwami, które są dokładnie takie same, wyglądają jak czysta czerń. Przetestujmy to. Wybiorę oryginalne, nieskompresowane zdjęcie i powielę jego warstwę tła w palecie Warstwy, naciskając Ctrl + J (Win) / Command + J (Mac). Mam teraz dwie warstwy w palecie Warstwy - oryginalną warstwę tła na dole i kopię warstwy tła, którą Photoshop nazwał „warstwą 1”, powyżej:

Paleta Warstwy dla oryginalnego, nieskompresowanego zdjęcia przedstawiającego warstwę tła i kopię warstwy tła powyżej.

Ponieważ „warstwa 1” jest kopią warstwy tła, obie warstwy powinny być identyczne. Możemy użyć trybu mieszania Różnica, aby udowodnić, że są. Przejdę do opcji trybu mieszania u góry palety Warstwy i zmienię tryb mieszania dla „Warstwy 1” z „Normalnej” na Różnicę:

Zmiana trybu mieszania „Warstwy 1” na „Różnicę”.

Gdy „Warstwa 1” jest ustawiona na tryb mieszania Różnica, gdy patrzę na obraz w oknie dokumentu, widzę, że cały obraz jest teraz wypełniony jednolitą czernią, co jest sposobem, w jaki tryb mieszania Różnica mówi mi, że obie warstwy są w rzeczywistości identyczne:

Obraz jest teraz całkowicie wypełniony jednolitą czernią, co wskazuje, że zarówno „warstwa 1”, jak i warstwa tła są identyczne pod każdym względem.

Przejdźmy jeszcze dalej, aby mieć absolutną pewność, że wszystko, co teraz widzimy na obrazie, to czysta czerń. W tym celu użyjemy warstwy dopasowania Poziomy. Kliknę ikonę Nowa warstwa dopasowania u dołu palety Warstwy:

Kliknięcie ikony „Nowa warstwa dopasowania” u dołu palety Warstwy w Photoshopie.

Następnie wybiorę Poziomy z wyświetlonej listy warstw dopasowania:

Kliknięcie ikony „Nowa warstwa dopasowania” u dołu palety Warstwy w Photoshopie.

Wyświetla się okno dialogowe Poziomy. Mogę użyć histogramu na środku okna dialogowego, aby zobaczyć dokładnie, jakie informacje tonalne są wyświetlane na moim obrazie. Jeśli każdy piksel na obrazie wyświetla czystą czerń, co powinno mieć miejsce, jeśli obie moje warstwy są identyczne, to wszystko, co powinienem zobaczyć na moim histogramie, to pojedynczy pionowy pasek po lewej stronie, który akurat jest dokładnie tym, co Widzę:

Histogram w środku okna dialogowego Poziomy wyświetla pojedynczy pionowy pasek po lewej stronie, mówiąc mi, że każdy piksel na moim obrazie ma czystą czerń.

Histogram potwierdza, że ​​na moim obrazie nie są obecnie wyświetlane inne kolory oprócz czystej czerni, co oznacza, że ​​„warstwa 1” i warstwa tła są w 100% identyczne. Jak na razie dobrze. Udowodniliśmy teraz, co większość z nas już wiedziała, że ​​kiedy tworzymy kopię warstwy, kopia jest pod każdym względem identyczna z oryginałem. Ekscytujące rzeczy, prawda? Przejdźmy dalej.

Wtyczka shortcodes, działań i filtrów: Błąd w shortcode (reklamy-niezbędne-środkowe)

Kliknę przycisk Anuluj w prawym górnym rogu okna dialogowego Poziomy, aby na razie z niego wyjść, i usunę „Warstwę 1” z mojej palety Warstw, klikając ją i przeciągając w dół na ikonę kosza na śmieci:

Przeciągnięcie „Warstwy 1” w dół do ikony kosza na dole palety Warstwy, aby ją usunąć.

Pozostała mi tylko moja oryginalna warstwa tła:

Paleta Warstwy pokazująca oryginalną warstwę tła.

Zobaczmy teraz, co się stanie, gdy użyjemy dokładnie tej samej metody do porównania nieskompresowanej wersji zdjęcia ze skompresowaną wersją zdjęcia. Jak wspomniałem, nie jest łatwo dostrzec różnice między nimi, po prostu patrząc na nie na ekranie komputera, ale dowiedzmy się, co ma do powiedzenia tryb mieszania różnic. Po otwarciu każdej wersji mojego zdjęcia w osobnym oknie dokumentu klikam wewnątrz okna dokumentu wersji skompresowanej (tej po lewej) za pomocą narzędzia Move i przeciągam obraz do okna dokumentu wersji nieskompresowanej (tej na prawo):

Korzystanie z narzędzia Move i przeciąganie skompresowanej wersji obrazu po lewej stronie do okna dokumentu nieskompresowanej wersji po prawej stronie.

Ponieważ oba obrazy mają dokładnie takie same wymiary w pikselach (szerokość i wysokość), przytrzymam klawisz Shift, a następnie zwolnię przycisk myszy, co idealnie wyrówna dwa obrazy w oknie dokumentu:

Oba obrazy są teraz idealnie wyrównane jeden nad drugim w tym samym oknie dokumentu.

Jeśli spojrzę na paletę Warstwy, widzę, że znów mam dwie warstwy. Nieskompresowana wersja obrazu znajduje się na warstwie tła, a wersja, która została zapisana z 60% jakością obrazu, jest teraz nad nią w „warstwie 1”:

Paleta Warstwy pokazująca nieskompresowaną wersję na warstwie tła i wersję skompresowaną na „warstwie 1”.

Zamierzam jeszcze raz zmienić tryb mieszania „Warstwy 1” z „Normalnej” na „Różnicę”:

Zmiana trybu mieszania „Warstwy 1” na „Różnicę”.

A teraz, gdy tryb mieszania „Warstwy 1” jest ustawiony na „Różnica”, jeśli naprawdę nie ma różnicy między skompresowanymi i nieskompresowanymi wersjami zdjęcia, nie powinienem widzieć nic oprócz czystej czerni, gdy patrzę na mój obraz na okno dokumentu:

Okno dokumentu po zmianie trybu mieszania „Warstwy 1” (skompresowana wersja zdjęcia) na „Różnica”.

Hmm Czy widzisz cały ten słaby szum na powyższym obrazku? Będzie to zależeć od konfiguracji monitora. Być może po prostu widzisz czerń, ale widzę na ekranie, że zdecydowanie nie jest ona czysta czerń, jak to było przedtem, gdy porównaliśmy warstwę tła z identyczną jej kopią. Jest jeszcze coś, a „coś innego” mówi nam, że skompresowane i nieskompresowane wersje zdjęcia nie są takie same. Ale jak bardzo się różnią? Czy kompresja JPEG.webp naprawdę robi taką różnicę?

Użyjmy ponownie warstwy dopasowania Poziomy i pozwól, że histogram odpowie na to pytanie za nas. Kliknę ikonę Nowa warstwa dopasowania u dołu palety Warstwy i wybierz poziomy z listy:

Wybieranie warstwy dopasowania „Poziomy” na palecie Warstwy.

To ponownie otwiera okno dialogowe Poziomy. Przypomnijmy sobie z ostatniego razu, że Histogram wyświetlał pojedynczy pionowy pasek po lewej stronie, co mówiło nam, że na naszym obrazie nie ma absolutnie nic oprócz czystej czerni. Tym razem widzimy coś innego:

Histogram nie jest już tylko pojedynczym pionowym paskiem.

Wydaje się, że po lewej stronie Histogramu dzieje się o wiele więcej, co potwierdza, że ​​moje oczy nie grały we mnie sztuczek. Na obrazie jest zdecydowanie coś jeszcze. Pojedynczy pionowy pasek został zastąpiony większym obszarem czerni, co oznacza, że ​​sam obraz zawiera teraz więcej niż czystą czerń, a to oznacza, że ​​w dwóch wersjach zdjęcia są obszary, które nie są już identyczne.

Czym się w nich różnią? Proste - śmieci. Kompresując jedną wersję obrazu, wzięliśmy czyste, nietknięte informacje o obrazie i dodaliśmy do niego mnóstwo śmieci. Hałas, śmieci, nazywaj to, co lubisz. Najważniejsze jest to, że uszkodziliśmy zdjęcie. Ile śmieci dodała kompresja JPEG.webp? To może jeszcze nie wyglądać dużo i wciąż trudno jest zobaczyć na samym obrazie, więc kliknę mały biały suwak w prawym dolnym rogu Histogramu i przeciągnę go do końca w lewo aż znajdzie się pod miejscem, gdzie zaczyna się czarny stok:

Przeciągnięcie białego suwaka z prawego dolnego rogu Histogramu w lewo do punktu, w którym zaczyna się czarne nachylenie.

Nie wdając się w długą dyskusję na temat działania okna dialogowego Poziomy, zrobiłem właśnie ten niewielki szum na zdjęciu i rozjaśniłem go, abyśmy mogli go łatwiej zobaczyć. Pamiętaj, że wszelkie dziwne kolory, które widzisz, reprezentują obszary różniące się między oryginalną, nieskompresowaną wersją zdjęcia a wersją zapisaną z kompresją JPEG.webp:

Szum jest teraz znacznie bardziej widoczny na obrazie.

To nie jest ładny widok, prawda? Teraz, gdy możemy łatwiej widzieć rzeczy, wszystkie te dziwne kolory reprezentują wszystkie szkody, jakie wyrządziliśmy obrazowi poprzez jego kompresję. Obraz jest teraz wypełniony tak zwanymi „artefaktami kompresji”, co jest po prostu wymyślnym sposobem powiedzenia „wzięliśmy twoje idealnie dobre informacje o obrazie i wszystko pomieszaliśmy”. Kompresowanie obrazu JPEG.webp może znacznie zmniejszyć rozmiar pliku, ale jak pokazuje nam tryb mieszania różnic, może również znacznie obniżyć jakość obrazu. Ponownie, nie zawsze łatwo jest zobaczyć, ile szkód poniósł twój obraz, patrząc na niego na ekranie komputera, ale na pewno zauważysz różnicę podczas drukowania w wysokiej rozdzielczości.

Teraz, kiedy widzieliśmy, ile szkód możemy wyrządzić zdjęciu cyfrowemu, kompresując je, co możemy z tym zrobić? Niestety niewiele. Format JPEG.webp jest nadal najlepszym rozwiązaniem do zapisywania zdjęć cyfrowych, a gdy problemem jest rozmiar pliku, naprawdę nie mamy wyboru, jak je skompresować. Jeśli pracujesz nad projektem dla Internetu, zwykle możesz uzyskać dość kompresji, zanim jakość obrazu stanie się problemem, ale jeśli projekt ma zostać wydrukowany, będziesz chciał użyć oryginalnych, nieskompresowanych obrazów kiedykolwiek możliwe. Mamy to!

Kategoria: